Nie zgadzam się do końca z tamtymi komentarzami. Myślę, że opowiadanie (krótkie, bo krótkie, ale zawsze) jest nawet... niezłe. Autorka miała na niego pomysł i to się liczy. Owszem, jest trochę błędów, ale można w nim znaleźć coś wartego uwagi.
A co do długości, to mam zupełnie inne zdanie niż Videlec i sahugani. Krótki utwór pozwala nam dopowiedzieć sobie resztę, a to z pewnością nie wpływa na źle na nasz umysł.
Osobiście uważam, że lepiej czasem napisać mniej, niż więcej...
Nie zgadzam się do końca z tamtymi komentarzami. Myślę, że opowiadanie (krótkie, bo krótkie, ale zawsze) jest nawet... niezłe. Autorka miała na niego pomysł i to się liczy. Owszem, jest trochę błędów, ale można w nim znaleźć coś wartego uwagi.
A co do długości, to mam zupełnie inne zdanie niż Videlec i sahugani. Krótki utwór pozwala nam dopowiedzieć sobie resztę, a to z pewnością nie wpływa na źle na nasz umysł.
Osobiście uważam, że lepiej czasem napisać mniej, niż więcej...